Ocena brak
Zdobywanie kosmosu
W maju 1961 roku John Fitzgerald Kennedy, ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, obiecał swym rodakom, że pod koniec tej dekady Amerykanin stanie na Księżycu. Ten ambitny plan został zrealizowany 20 lipca 1969 r.
Gdy Kennedy składał tę obietnicę, musiała ona brzmieć nieprawdopodobnie. Człowiek stawiał w kosmosie dopiero pierwsze kroki. Niecały miesiąc wcześniej Jurij Gagarin odbył pierwszy lot kosmiczny. Amerykanie właśnie wystrzelili na piętnaście minut na orbitę Alana Sheparda. Stany Zjednoczone potrzebowały spektakularnego sukcesu w kosmosie. Pierwszego satelitę wystrzelili Rosjanie, także Rosjanin był pierwszym człowiekiem w kosmosie (a jego lot trwał aż sto osiem minut).
Należy pamiętać, że był to okres największego nasilenia zimnej wojny. Amerykanie czuli się zagrożeni dominacją Związku Radzieckiego w przestrzeni kosmicznej. Przemówienie Kennedy'ego miało poważne następstwa. Prezydent dał bodziec do znacznego zintensyfikowania prac nad amerykańskim programem kosmicznym. Program Apollo przyczynił się do powstania wielu niezwykłych technologii, które w znacznym stopniu wpłynęły na dzisiejszy obraz świata.
Księżyc już u zarania ery kosmicznej był oczywistym celem dla bezzałogowych sond. Pierwszym ziemskim obiektem, który dotarł na Srebrny Glob była radziecka sonda Luna 2. W roku 1959, przed rozbiciem się o powierzchnię Księżyca, sonda przesłała na Ziemię pierwsze fotografie jego powierzchni. W tym samym roku Luna 3 okrążyła naszego naturalnego satelitę, dostarczając pierwszych zdjęć jego niewidocznej strony. Związek Radziecki prowadził w „księżycowym wyścigu'*, jednak Stany Zjednoczone wkrótce rozpoczęły pościg.
W 1962 roku pierwszy amerykański próbnik, Ranger IV, osiągnął Księżyc. Jednak misja nie zakończyła się pełnym sukcesem, gdyż Ranger nie zdołał przesłać telewizyjnego przekazu przed rozbiciem się o skały. Ale już w latach 1964-65 Rangery VI, VII i IX dostarczyły naukowcom ponad 17000 zdjęć, w tym pierwszych zbliżeń powierzchni Księżyca. Następny ruch wykonali jednak Rosjanie. W 1966 roku Luna 9 jako pierwsza sonda zdołała miękko wylądować na Księżycu. Lądowanie na Księżycu było ogromnym politycznym sukcesem Związku Radzieckiego. W tym czasie, gdy Stany Zjednoczone dostarczały opinii publicznej danych o postępach swego programu kosmicznego, Rosjanie, bez nagłaśniania swego programu, ciężko pracowali. Wszystkie te bezzałogowe loty służyły zebraniu jak największej ilości danych przed planowanym lotem załogowym. Po Rangerach NASA wysyłała na Księżyc sondy Surveyor (Obserwator), które dokonały miękkich lądowań i przeprowadziły analizy gruntu. Jednocześnie sondy Lunar Orbiter, zaopatrzone w specjalne aparaty wysokiej rozdzielczości, zdołały sfotografować około 95% powierzchni. Zdjęcia te posłużyły do wyboru korzystnych miejsc do lądowania statku załogowego.