Ocena brak
Skala tzw. dewiacyjnego ilorazu inteligencji - Linie obrony
Na zarzuty formalistyczno-czepliwe: każda skala ma jakieś ograniczenia (chociaż np. Thurstone głosił, że na kilka tygodni przed urodzeniem wszystkie płody mają IQ=0 i tylko 0; osobiście wyrażam pogląd, że IQ=0 może mieć co najwyżej trup, włączając w to przypadki tzw. śmierci mózgowej).
Na zarzuty bardziej pragmatyczne repliki dogmatyczne: czynnik g istnieje.
Na zarzuty bardziej pragmatyczne repliki pragmatyczne: czynnik g istnieje, ale… (i tu np. dajemy w teście podskale dla różnych zdolności obok wyniku globalnego).
Na zarzuty bardziej światopoglądowe: odrzucenie światopoglądu krytyków. (Rewelacyjna metoda, o ile krytycy nie wezmą się do bicia: ok. 30 lat temu w USA, w duchu ultraegalitaryzmu zapewne, tzw. demokraci zaatakowali fizycznie, m.in. gazem, wybitnego profesora A. Jensena – on akurat stał po stronie natywistycznej, ale eskalacja konfliktu z pewnością działa w obie strony.)